Wracam po długiej przerwie!
Zabieram się za przywracanie do życia bloga i pierwszym wpisem będzie relacja z konferencji Design, na której ostatnio byłam. Jak w wielu dziedzinach i w architekturze dobrze jest być na czasie 🙂 Dodatkowym atutem była świetna lokalizacja, czyli Muzeum Armii Krajowej. Posłuchałam o nowościach w ofercie kilku firm, a przede wszystkim pooglądałam fajne rzeczy. Zapraszam na fotorelację 🙂
Na pierwszy ogień przecudne stołki i stoły ze starego drewna. Jak zeznał producent, blaty i siedziska zrobione są z drewna ze starych chałup. Producent kupuje stare drewniane belki, deski i robi z nich meblowe cuda. Dzięki temu udaje się uchronić to drewno przed zniszczeniem. Chałupa, czy stodoła to jeszcze nic. Jeden ze stołków zrobiony jest z… kościoła. Brzmi kontrowersyjnie, wiem, ale znowu – całe drewno z tego obiektu zostałoby zniszczone. A tak, cieszy jeszcze oko w uroczych stołkach 🙂 Sami zobaczcie:
Kolejna ciekawa forma, którą wypatrzyłam, to oryginalna oprawa lampy szyta ręcznie z tkaniny. Całość robi bardzo dobre wrażenie, przede wszystkim świetna jest jakość wykonania. Konstrukcję stanowi drewniany stelaż, a abażur mocuje się do obręczy za pomocą kokardek. Nie ma żadnego problemu z samodzielnym montażem 🙂
Lamp było więcej, a wśród nich np. spawane, ciężkie metalowe kielichy. Jak dla mnie idealne do knajpy:)
A to sianko prostopadłościenne to też oprawa! Od spodu świecą trzy światełka, wmontowane w blok siana 😉
To też oprawa, jak splecione brzozowe gałązki 🙂
Wracamy znowu do mebli. Oto najwygodniejsze krzesła na świecie. Do tego przepiękne w formie. Marzenia o dokończeniu własnej jadalni odżyły na nowo 🙂
Na jednym ze stoisk prezentował się piękny, prosty i nawiązujący do stylistyki retro niebieski fotel:
Na koniec coś, czego się nie spodziewałam w tym miejscu, a mianowicie… niezwykle kunsztowne detale rzeźbione w drewnie:
A wszystko to w bardzo klimatycznych wnętrzach i dziedzińcu Muzeum Armii Krajowej.